Rząd w najnowszych zapowiedziach dotyczących poluzowania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa przekazał, że możliwe będzie organizowane wesel z limitem osób, które będą mogły wziąć w nich udział. Ten limit ma wynosić do 25 osób. Pani Agnieszka Winnicka z Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej w programie Newsroom WP odniosła się do zapowiedzi strony rządowej. Jej zdaniem, ten pomysł nie jest pomocną dłonią wyciągniętą do branży weselnej, gdyż taka mała liczba osób sprawi, że działalność domów weselnych i obiektów gastronomicznych zwyczajnie nie będzie opłacalna. - Doszliśmy do wniosku, że dla obiektów gastronomicznych, dla hoteli i obiektów weselnych, taki próg opłacalności dla większości z nich to jest 100-150 osób - powiedziała Agnieszka Winnicka. Dodała, że ta propozycja rządu może być rozważana raczej pod kątem zbliżających się komunii. Ekspertka zapytana również o podejście do obostrzeń par, które organizują wesela, wskazała, że na wschodzie lub...
rozwiń