programy
kategorie

Nowe i dawne owady w Polsce. Szybko opanowują kraj

W wywiadzie dla PAP dr Marek Michalski z Katedry Zoologii Doświadczalnej i Biologii Ewolucyjnej Uniwersytetu Łódzkiego podzielił się ciekawymi spostrzeżeniami. W Polsce coraz częściej spotkać można owady, które nigdy wcześniej nie były u nas widywane i przywędrowały często spoza Europy oraz takie, które dawniej u nas występowały, ale z czasem ich populacja się bardzo zmniejszyła. Ekspert za główną przyczynę takiego stanu podaje ciągle postępujące ocieplenie klimatu, ale również celową działalność człowieka, jak np. sprowadzanie jednych gatunków owadów, do walki z innymi szkodnikami. Jakie owady możemy widzieć w swoim sąsiedztwie i czy niektóre z nich, mogą być dla nas groźne?

87 reakcji
20
39
28
Podziel się
Komentarze (28)
22-05-2020
ożógczarne pająki gwałcą ministrantów i to od lat
zobacz więcej komentarzy (28)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(28)
ożóg
4 lata temu
czarne pająki gwałcą ministrantów i to od lat
Strach
4 lata temu
Szatani, Diabły carne siły, oni z pisu?
lol
4 lata temu
To ludzie nasprowadzali egzotycznych gości a nie przyroda!!!
czekam i czek...
4 lata temu
Kiedy jakaś stonka rozprawi się z kartoflem?
Szarak1111
4 lata temu
Od kilku lat nie zauważyłem (a kiedyś często wlatywały te owady do mieszkania) takiego sympatycznego, zielonego owada, dosyć anemicznego, a mianowicie złotooka drapieżnego. Jego populacja ponoć mroźnymi zimami zmniejsza się o 95%, lecz ostatnio mroźnych zim nie ma. Drugim owadem, którego późnym latem i jesienią w mieszkaniu były duże ilości, a obecnie jest rzadkością jest chruścik. Też sympatyczny :-)
Najnowsze komentarze (28)
Marta
4 lata temu
Kret Żywi się wyłącznie pokarmem zwierzęcym znalezionym w glebie: dżdżownicami, pędrakami, drutowcami, ślimakami, larwami i poczwarkami owadów. Może też zjadać drobne gryzonie, ślimaki i żaby. NIE KORZENIAMI ROŚLI ! Jeżeli są kopce to znaczy , ze ziemia pod trawnikiem jest pełna larw , robaków , które niszczą korzenie roślin np. Turkucia Podjadka, larwy te powodują usychanie (żółta ) trawy, A KRET JE tylko WYJADA z pomiędzy korzeni ! Naprawdę uczcie się ludzie i nie zapominajcie tej wiedzy. Pozdrawiam Pismaka.
kaj
4 lata temu
co za bzdury , wszystko to już próbowałem i nic nie pomaga. co roku na wiosnę około 100 nowych kopców , Rekord 128 kopców. Jedynie w miarę dobre efekty daje karbit na kreta i srodki na basie fosforu. Cala reszta to bzdury bez efektu.
Stefan z Sejm...
4 lata temu
skoro ugryzlo bez jadu to po co wytwarza go po ugryzieniu?
Bollo
4 lata temu
Po ugryzieniu? Serio? Gryzie pies, albo koń. Bo mają zęby. Owady i pajęczaki zębów nie mają. Zapraszam z powrotem do szkoły powszechnej.
tak to jest j...
4 lata temu
i ptactwo i mamy robactwo i susze degeneraci a potem wyją dbajcie o środowisko jak oni zaczęli niszczyć to co dla nas ważne przyroda dranie ---wtedy jest łańcuch pokarmowy czyli równowag---jak widać to w usa nie maja nic tylko pustkowie
EWK
4 lata temu
POLSKA ODMIANA GLINIARZA BRONI KACZEJ SEKTY, TEZ JADOWICI
ryst
4 lata temu
komentarze??? do materiału??? idiotyczne!!! i już nudne! ble...
entomolog
4 lata temu
największa plaga to pisowiec pospolity , charakteryzuje się brakiem rozumu .
Mag mentalny
4 lata temu
Po ugryzieniu w umyśle autora wytwarza się jad.
Rychu
4 lata temu
A jaki redachtor , z deficytem intelektualnym , napisał tytuł tego newsa na głównej ???
Szarak1111
4 lata temu
Od kilku lat nie zauważyłem (a kiedyś często wlatywały te owady do mieszkania) takiego sympatycznego, zielonego owada, dosyć anemicznego, a mianowicie złotooka drapieżnego. Jego populacja ponoć mroźnymi zimami zmniejsza się o 95%, lecz ostatnio mroźnych zim nie ma. Drugim owadem, którego późnym latem i jesienią w mieszkaniu były duże ilości, a obecnie jest rzadkością jest chruścik. Też sympatyczny :-)
skin
4 lata temu
Najbardziej jadowity owad to POsraluszek pospolity biorący 500+ i 13 ,300 + i inne świadczenia i wszystko wydaje na mózgotrzepy od Palikota.
Łe tam
4 lata temu
Czyli najpierw twierdzą,że owady się pojawiły a póxniej ,że to niepotwierdzone.hahahah
Polak
4 lata temu
Mam prawie 30 lat Gliniarz naścienny żyje na ścianach murowanego garażu odkąd pamiętam...