programy
kategorie
WP Express

Ona vs On. Nowy wymiar zakupów

sez. 1, odc. 108

Dominika i Błażej sprawdzają, jak w praktyce wyglądają zakupy w pomocą nowoczesnej technologii, czyli aplikacji zakupowej Goodie. Jak jej używać? Jakie korzyści...

rozwiń
Tranksrypcja:Dzień dobry. Dzień dobry, jaki mamy piękny dzień. Wspaniały ...
rozwiń
Nie, nie, już jest koło 8:00. Koło 8:00, aha dobra. Więc nie jest tak. Dla mnie to jest 6:00 rano. No wiadomo.
Błażej, co masz dzisiaj w kalendarzu?
Nie wiem, chyba niewiele w ogóle jakoś.
To ja Ci wrzucę spotkanie, wiesz co, bo zrobimy kolejny odcinek Ona vs On.
Będzie dobrze, będzie o zakupach.
Będzie śmiesznie.
Ona vs On.
No dobra, ale dlaczego zakupy?
Zakupy są super, poza tym to jest dobry temat na odcinek, bo każdy zakupy robi inaczej.
Tak, znaczy chyba, na przykład wiem, że ludzie kupują przez internet,
bo widzę też to, co się dzieje u nas w biurze, a ja np. nie potrafię przez internet.
Daj telefon. Po co Ci mój telefon. No daj telefon, nie bój się.
Telefon to jest taka najbardziej prywatna rzecz. Tylko odblokowany.
A jak ktoś do mnie zadzwoni?
Np. królowa angielska, to co wtedy?
To odbiorę. Ok.
Pobiorę Ci aplikację, która jest super dla Ciebie i dla mnie. Dla mnie jest super, ponieważ mogę szybko na smartphonie zrobić zakupy,
a dla Ciebie jest super, bo sobie podepniesz kartę centrum handlowego, które lubisz
i tak jak są zniżki, możesz robić zakupy na potrzebne rzeczy. Karta zniżka ze zniżkami?
Karta do centrum handlowego i tam masz informację o zniżkach w danych sklepach. Ja wiem dziadku, wiem.
Ok dobrze, a dlaczego ja mam właściwie robić te zakupy?
Bo nie masz dzisiaj nic w kalendarzu, to po pierwsze i masz dużo wolnego czasu, a jutro jest sesja zdjęciowa, do której brakuje kilku rzeczy
i myślę, że jak Ty je wybierzesz to będą naprawdę dobre.
Ok, dobrze.
No dobra, no to co? Zróbmy listę, znajdę jakąś kartkę tutaj.
Nie nie nie, to jest staromodny sposób. Tutaj w aplikacji Goodie ona będzie edytowalna, więc ja będę widzieć
to co już odhaczysz to będzie kupione i będę spokojna. Ok, dobra.
Dobra słuchaj, to jest wszystko gotowe. Myślę, że Ci godzina wystarczy na te zakupy, dobrze?
Proszę bardzo.
Ok, dobra. O, trochę tego jest. Dobra.
Powodzenia.
OK, podpinam kartę galerii.
Miała rację, rzeczywiście jest dużo sklepów z rabatami.
I bum, zniżka z kartą. I kolejny rabat.
Halo, halo. No hej, gdzie jesteś?
Już 3 godziny.
Naprawdę jestem 3 godziny? Kupiłeś te rzeczy? Nie widzę na liście, żebyś je odhaczył.
Ale no jeszcze nie doszedłem do rzeczy z listy, poczekaj otwieram tą listę.
Ej, ale to jest nie, tu jest 8 pozycji. Ja teraz tego nie znajdę, ja muszę wracać do biura. Aha, czyli nie kupisz?
Ok, czyli muszę zrobić to sama. Dobra, dzięki.
Ok, no pa.
Umiesz liczyć? Licz na siebie,
ale spokojnie ogarnę to w 5 minut i to z opcją cashback,
więc część kwoty wydanej na zakupy wróci na moje konto.
Jeszcze chwilę..
O, i gotowe.
No jakie piękne zakupy. No, nie cierpię zakupów, ale jakoś tym razem nie wiem,
chyba miałem jakieś zwarcie, bo kupiłem mnóstwo wspaniałych rzeczy i tanich. A rzeczy dla mnie? Nic. Ale ja swoje rzeczy kupiłam przez internet
z opcją cashback, więc bardzo Ci dziękuję. Musiałam sobie poradzić sama.
No wiesz, ja po prostu zawsze czuję, kiedy Ty sobie poradzisz, a kiedy nie.
Ale widzę, że aplikacja się spodobała, z rabatów skorzystałeś. Bardzo, mam miliard rzeczy, nic nie kupię już przez następny rok, albo dwa. Ok.
Wiesz co, ja idę do domu, Ty do biura odpowiedzieć na te maile, które na ciebie czekają
z ostatnich 5 godzin. Tak, 360 maili. Dobra idę, matko boska. Pa. No pa.
3 reakcje
2
1
0
Podziel się
Komentarze (0)