Podczas intensywnych opadów deszczu ziemia nagle zaczęła pęcznieć i się podnosić. Do tego zaskakującego zdarzenia doszło 15 lipca, w wiosce Kuchpura w stanie Hariana, w północnych Indiach. Nagranie pola ryżowego przeraziło wielu internatów, a zwłaszcza prędkość, z jaką gleba przybiera rozmiarów. Okazuje się, że ziemia była wypełniona popiołem z łusek ryżu, który w połączeniu z wodą dał ten niecodzienny efekt. Po ustąpieniu opadów gleba osadziła się na nowo, wracają do stanu przed ulewy. Wydział Kontroli Gleby z Pendżabskiego Uniwersytetu Rolniczego sprawdza, jak mogło dość do umieszczenia tych prochów w ziemi.