To trwało kilkanaście sekund. Policjanci z Los Angeles w ostatniej chwili uratowali pilota, którego samolot rozbił się na torach. Funkcjonariusze z Kalifornii zdążyli wyciągnąć mężczyznę z maszyny, zanim w samolot wbił się rozpędzony pociąg. Dramatyczne nagranie z akcji ratunkowej opublikowano w sieci. Na krótkim nagraniu widać zakrwawionego pilota Cessny 172, którego policjanci wyciągają z wraku i odciągają na pobocze. W tym momencie we wrak samolotu uderza rozpędzony pociąg. Prywatna Cessna rozbiła się po starcie z lotniska Whiteman w gminie San Fernando Valley w dzielnicy Pacoima. Do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym niedaleko posterunku policji ok. 32 km na północny zachód od centrum Los Angeles. Dzięki bliskiej odległości od posterunku, pilot w ciągu 5 minut od wypadku znalazł się na chodniku poza torami. W akcji brała udział czwórka policjantów. Funkcjonariusze do końca zachowali spokój. Stan pilota, który trafił do szpitala jest stabilny....
rozwiń