Darmowa telewizja na wakacje. Sprawdź szczegóły na se.pl. Ponad tysiąc kilometrów przepłynął 41-letni policjant z Katowic. Jak podkreśla kontrterrorysta, pomysł na wyprawę zrodził się nagle. Od kupienia kajaku do momentu wyruszenia minęło tylko dwa dni. Policjant w ten sposób chciał uczcić 100. rocznice powołania Policji Wodnej, ale również był to dla niego mocny trening. Wyzwaniem dla podróżnika nie tylko była pogoda, ale i zwykła wizyta w sklepie bo, kto w końcu popilnuje środka transportu. Wywrotka czy most pontonowy na Wiśle nie stanowiły dla policjanta większego problemu. Choć jak wspomina policjant największym wyzwaniem dla niego był wiatr północny w okolicach Bydgoszczy, który przez dwa dni wiał wprost na mundurowego. Katowicki kontrterrorysta trasę od Oświęcimia do Gdańska przemierzył...
rozwiń