co, no myśmy bardzo dużo pracowali, więc oczywiście mieliśmy jakieś oszczędności. Bardzo dużo pieniędzy zainwestowaliśmy
właśnie w nagranie płyty i wierzymy w to, że to wróci do normalności, że będziemy mogli grać dalej. Absolutnie
nie narzekamy, pracujemy cały czas dużo, może w tym momencie nie zarabiamy, ale to, co zrobiliśmy, no to jest jakaś inwestycja na
przyszłość. No i mamy nadzieję, że ta płyta znowu da dużo radości, że pojeździmy po Polsce z koncertami, będziemy ją
mogli promować i śpiewać 15 utworów z płyty "The best of". A pytałeś jeszcze, czy próbowaliśmy
coś udowodnić tą płytą. Absolutnie nie, to wszystko, co tutaj jest, po prostu gra nam w serduchach
i tak słyszymy, i po prostu mamy tak szerokie horyzonty, i staraliśmy się wrzucić
po prostu wszystko, co najlepsze z [...] właśnie w "The best of". Więc bardzo się cieszymy, bo daje nam ta płyta
bardzo dużo radości, tak jak, czy jesteśmy na trasie. No cieszy na za każdym razem.
O proszę bardzo, nawet Krzysztof
Ibisz ma płytę i się cieszy. W każdym razie, każda płyta, którą zamówicie przez naszą stronę do końca roku, bo tu jest też sylwestrowa taka nasza
promocja, będzie przez nas podpisana osobiście.
Słuchajcie, mam jeszcze jedno pytanie finansowe. A obserwowaliście
to całe zamieszanie z Funduszem Wsparcia Kultury? Tą całą aferę, komu dać, ile dać, czemu nie dać, czemu temu
więcej, czemu temu mniej?
Wiesz
co, myśmy się nie starali akurat o dofinansowanie. Natomiast tutaj trochę media jakby nie wytłumaczyły
dokładnie na co idą te pieniądze i kto się o nie stara. To nie starają się artyści dla
siebie, tylko to są pieniądze, które można przeznaczyć na przykład na wypłaty dla pracowników, dla muzyków, czyli dla tych osób, które
zostały przez rok bez pracy, bez możliwości zarobkowania. I jeżeli komuś
się udało takie fundusze pozyskać, no to przede wszystkim są to osoby,
które odprowadziły duże podatki, które miały takie przychody. I tutaj nie powinno
być jakiejś nerwówki, bo są ludzie, którzy potrzebują, na przykład tak jak nasi muzycy,
takiego wsparcia i myślę, że jeżeli będą na przykład teraz przez niektórych piosenkarzy organizowane koncerty online,
no to właśnie będzie szansa na to, żeby i posłuchać nowej muzyki, i wesprzeć - tych ludzi, którzy na nas pracują,
bo trzeba pamiętać, że jakby no my jesteśmy na froncie, natomiast za nami, tak jak w naszym zespole stoi 15 osób, które
ciężko pracują na to, żeby Sławomir mógł tak szeroko i pięknie występować. Realizatorzy
światła, realizatorzy dźwięku w muzyce, technika transport, ochrona - tak
jakby wszystkie te osoby nie miały szansy w tym roku pracować i grać z nami koncertów.