programy
kategorie

Zakaz jedzenia i palenia na ulicy. Policja stawia sprawę jasno

Ponieważ w przestrzeni publicznej obowiązuje obecnie nakaz zasłaniania ust i nosa, to automatycznie zakazane są niektóre czynności. Nie można już idąc po ulicy niczego jeść ani pić, zabronione jest również palenie papierosów. Z prostej przyczyny - żeby to zrobić, trzeba bowiem zdjąć maseczkę. - Rzeczywiście jest to mocno utrudnione - mówi w programie "Newsroom" podkomisarz Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji. Jak dodał, jedzenie jest dozwolone tylko w miejscach do tego przeznaczonych, czyli na przykład w ogródkach czy restauracjach. Na ulicy kanapki lub innej przekąski już więc nie zjemy. Wątpliwości budzą również place zabaw, które znajdują się w parkach. - Na terenach zielonych maseczki nosić nie trzeba, ale wchodząc na plac zabaw trzeba już zasłonić usta i nos - mówi podkom. Antoni Rzeczkowski.

969 reakcji
119
837
13
Podziel się
Komentarze (13)
18-10-2020
Belfera czy mogę wysmarkać nos??? czy mam chodzić po mieście z glutem pod maseczką???
zobacz więcej komentarzy (13)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(13)
Belfer
4 lata temu
a czy mogę wysmarkać nos??? czy mam chodzić po mieście z glutem pod maseczką???
Khgtf
4 lata temu
Od kiedy to milicja jest od stawiania sprawy jasno..?
DS
4 lata temu
Wszyscy podejrzani, nic nie wolno, obywatele bez praw pod byle pretekstem (pozytywnego testu, bo to nie równa się chorobie)... To już było...
Dom
4 lata temu
Przez pis na listomoszy już Polacy patrzą jak na donosicieli. Teraz przez PiS na policjantów będą patrzeć jak na komunistyczne SB . Pozdrawiam
mark
4 lata temu
Można pić i palić ale pod przyłbicą lub dziura w szmacie lub maseczce.Może też wejść do parku.
Najnowsze komentarze (13)
zaza
3 lata temu
zwolnione będę, tylko pielgrzymki do Częstochowy i manifestacje w Boże Ciało.
drat
3 lata temu
panstwo milicyjne z kartonu
smutne
4 lata temu
Jak widać powrót komuny następuje w tempie galopującym - policja głupieje na potęgę chcąc prawdopodobnie dorównać milicjantom.
Myśleć
4 lata temu
Minister Zdrowia Łukasz Szumowski: Maseczki nie zabezpieczają przed wirusem, nie zabezpieczają przed zachorowaniem. Nie wiem po co ludzie je noszą – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski w środę (26 lutego) w porannej audycji RMF FM. „Chodzenie w maseczce po ulicy nie ma sensu. Jest wręcz szkodliwe. Maseczka robi się wilgotna po dwóch godzinach i sama w sobie kumuluje drobnoustroje i wirusy” – powiedział w programie “Money. To się liczy” Jan Bondar, rzecznik głównego inspektora sanitarnego. W przypadku maseczek, które nie są dopasowane (szczelne), powietrze „z teoretycznymi wirusami” swobodnie wnika przez szczeliny. W przypadku maseczek szczelnych pory, przez które oddychasz są i tak zbyt duże, aby zatrzymać hipotetyczne wirusy. Jest to sytuacja podobna do tej, w której ktoś zakłada w oknie kraty myśląc, że zabezpieczą go one przed muchami. Maseczka spełnia jakąkolwiek rolę tylko do czasu zawilgnięcia. Potem powinna być wyrzucona i zamieniona na nową (ponieważ wilgoć powoduje przyklejanie się i namnażanie mikroorganizmów z powietrza). Długotrwałe używanie tej samej maseczki grozi infekcją. Długotrwałe używanie jakiejkolwiek maseczki, zwłaszcza szczelnej zagraża zdrowiu a nawet życiu. Przewlekłe niedotlenienie może prowadzić do takich problemów jak: zaostrzenie istniejących chorób, bóle i zawroty głowy zaburzenia poznawcze czyli problemy z pracą mózgu problemy z układem oddechowych problemy z krążeniem zwiększone ryzyko zawału serca zaburzenia odporności
jacek
4 lata temu
Problem polega na tym , że o takim zakazie NIC się, NIGDZIE nie mówiło. Przeczytałem o nim w piątek , przypadkowo że podobno jest, gdy szukałem informacji o nadchodzącej fali powodziowej. Nie wymagajcie więc od ludzi, że będą przestrzegać czegoś o czym nikt nic nie wie.
Marek
4 lata temu
Podaj podstawę prawną kochaniutki albo przestań opowiadać bzdury i ludzi tresować. W ustawie o chorobach zakaźnych jest wyraźnie napisane, że sprawa dotyczy osób choryc i podejrzanych o zachorowanie (a takie w tej chwili przebywają na kwarantannie, a nie chodzą po ulicach).
Mica
4 lata temu
A czy kogoś na ulicy obchodzi że mam odruch wymiotny jak wdycham dym z papierosów jak idę za kimś na ulicy. Którego palacza obchodzi że nie mam ochoty wdychać tego syfu nigdy. I do kogo mogę się pożalić? Chyba tylko do ekranu. Jakiś pozytyw pandemii dla mnie. Komu jeszcze przeszkadzają papierosy? Jestem bardzo ciekawa....
Emeryt
4 lata temu
To juz nie jest policja to milicja obywatelska w służbie PiS Pozdrawiam
Dom
4 lata temu
Przez pis na listomoszy już Polacy patrzą jak na donosicieli. Teraz przez PiS na policjantów będą patrzeć jak na komunistyczne SB . Pozdrawiam
Belfer
4 lata temu
a czy mogę wysmarkać nos??? czy mam chodzić po mieście z glutem pod maseczką???
Khgtf
4 lata temu
Od kiedy to milicja jest od stawiania sprawy jasno..?
mark
4 lata temu
Można pić i palić ale pod przyłbicą lub dziura w szmacie lub maseczce.Może też wejść do parku.
DS
4 lata temu
Wszyscy podejrzani, nic nie wolno, obywatele bez praw pod byle pretekstem (pozytywnego testu, bo to nie równa się chorobie)... To już było...