W poniedziałek odbyła się długo wyczekiwana rozprawa rozwodowa Daniela Martyniuka i Eweliny z Russocic. Małżeństwo przetrwało niemal dwa lata. W praktyce jednak trudno mówić o jakimkolwiek pożyciu, bowiem rozkład tegoż pożycia nastąpił w zasadzie zaraz po ślubie. To właśnie wtedy, tuż przed sylwestrem, w domu Martyniuków miało dojść do awantury, w trakcie której Daniel rzekomo zamknął drzwi przed ciężarną żoną. W dodatku wezwana na miejsce policja znalazła przy nim marihuanę. Potem nastąpiła seria skandalicznych wybryków Daniela, m.in. oskarżenia kierowane w stronę żony i teściowej, publiczne awantury czy wreszcie pobyt w areszcie.