„To prawdziwie kryminalna historia odbywająca się w rajskiej scenerii. Jesteśmy przekonani, ze nasi widzowie sami odpowiedzą sobie na pytanie, czy Wojtek z Zanzibaru jest ofiarą własnego biznesu, czy też po prostu cynicznym naciągaczem. Ta historia przez wiele tygodni nie schodziła z czołówek gazet i portali, dziś jest szansa poznać jej kulisy”. - komentuje Dorota Eberhardt, dyrektorka programowa platformy Max.