programy
kategorie

Próba samobójcza Edwarda Stachury

Edward Stachura zmarł w swoim domu 24 lipca 1979 r. Zmarł poprzez powieszenie. Już wcześniej wielki poeta próbował targnąć się na swoje życie. Materiał powstał w oparciu o tekst opublikowany na łamach portalu WielkaHistoria.pl. Chcesz się dowiedzieć więcej przeczytaj artykuł: Czy Edward Stachura próbował rzucić się pod pociąg? Relacja maszynisty, który uratował mu życie.

42 reakcje
16
10
16
Podziel się
Komentarze (16)
27-02-2020
Kajtek
Byłem jego sąsiadem na początku lat siedemdziesiątych, dwa razy byłem u niego na tzw. koniaczku. Dzisiaj to bym wiedział, ze ten wybitnie inteligentny człowiek miał...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (16)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(16)
Kajtek
4 lata temu
Byłem jego sąsiadem na początku lat siedemdziesiątych, dwa razy byłem u niego na tzw. koniaczku. Dzisiaj to bym wiedział, ze ten wybitnie inteligentny człowiek miał depresję, wtedy zastanawiał mnie jedynie jego smutek. Był samotny. Nawet jak śpiewał z gitarą, to było to bardzo smutne. Brak mojego doświadczenia (pewnie), nawet nie dopuszczał w moich myślach, że może być przyszłym samobójcą.
pola
4 lata temu
Bol istnienia
Bogdan
4 lata temu
Bardzo Go szkoda. Zachwyca mnie jego poezja.Coś wspaniałego.
nieważne
4 lata temu
Ale czy warto? Może nie warto? Co jednak może mała mrówka w obliczu z pędzącą lokomotywą?
rfsdxcvc
4 lata temu
poezja od zarania dziejów brała się z depresyjnych umysłów
Najnowsze komentarze (16)
bandos
4 lata temu
Stachura był poetą. -Wielki poeta- to przesada.
otkoryta
4 lata temu
na szczęście zdrowe jądro narodu skończyło z tym rozmemłaniem dzięki staraniom prezesa i udziale muskularnej młodzieży w kontrmarszach przeciwko obcym ideologiom i rosyjskim kibicom. Niech żyje prezydent, Niech żyje prezes, Vivat wszystkie ministry.
ast
4 lata temu
Jaki stan ducha, takie są jego utwory....Mało w nich optymistycznych narracji....
atg
4 lata temu
Jak większość wielkich Polaków miał sporo obcych genów - romskich....... Stan jego niespokojnego ducha oddaje pomroczna narracja Siekierezady...... Od lat zauroczony jestem jego prostym wierszem - Nie rozdziobią nas kruki i wrony.....odwiedzając mogiły zmarłych znajomych w duszy nucę refren tego wiersza----Ruszaj się - tu imię zmarłego - idziemy na piwo; niechybnie brakuje tam nas; od stania w miejscu niejeden już zginął; niejeden zginął już kwiat ...
jadzia
4 lata temu
po co się takie ludzie rodzo i innym mniejsce zabierajo
Baśka
4 lata temu
Wszyscy rzucający się pod pociągi zapominają, że te maszyny prowadzi człowiek. I ten człowiek może mieć traumę na całe życie. W moich oczach dziewczyna wpadła pod pociąg. I póki żyję widoku tego nie zapomnę.
Warszawiak
4 lata temu
Edward Stachura powiesił się w szpitalu, a nie w mieszkaniu, 25 lipca 1979 roku.
rfsdxcvc
4 lata temu
poezja od zarania dziejów brała się z depresyjnych umysłów
Marek nn
4 lata temu
Jak bolało go życie, zrobił miejsce innym. Jego wybór.
Kajtek
4 lata temu
Byłem jego sąsiadem na początku lat siedemdziesiątych, dwa razy byłem u niego na tzw. koniaczku. Dzisiaj to bym wiedział, ze ten wybitnie inteligentny człowiek miał depresję, wtedy zastanawiał mnie jedynie jego smutek. Był samotny. Nawet jak śpiewał z gitarą, to było to bardzo smutne. Brak mojego doświadczenia (pewnie), nawet nie dopuszczał w moich myślach, że może być przyszłym samobójcą.
nieważne
4 lata temu
Ale czy warto? Może nie warto? Co jednak może mała mrówka w obliczu z pędzącą lokomotywą?
pola
4 lata temu
Bol istnienia
240255
4 lata temu
Z tego co wiem ten czlowiek byl psychicznie chory....
Bogdan
4 lata temu
Bardzo Go szkoda. Zachwyca mnie jego poezja.Coś wspaniałego.