90 procent syryjskich uchodźców w Libanie żyje na kredyt. Rodziny, które uciekły przed wojną są już bezpieczne, ale oszczędności kończą się. - Jestem już winien 750 dolarów za mieszkanie i 300 za inne rzeczy. Wczoraj właściciel domu przysłał nam listę zadłużonych. Powiedział, że musimy zapłacić. Jest mi wstyd. Chciałbym mu zapłacić, ale nie mam z czego. Nie mam szans na legalną pracę - mówi Idlibu Fouad, który w Libanie nie może znaleźć pracy.