Walijski ośrodek Carmartenshire Trading Standards, zajmujący się jakością handlu, wykonał test fałszywych, sportowych pasów bezpieczeństwa, oferowanych pod nazwami największych producentów tego typu wyposażenia. Można je było kupić za pośrednictwem jednej z lokalnych firm. Test przeprowadzono symulując zderzenie z prędkością 50 km/h.