Toksyczne cmentarzysko na dnie oceanu. Przerażające odkrycie blisko Los Angeles
Naukowcy z Instytutu Oceanografii Scrippsów przy Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego twierdzą, że u wybrzeży Kalifornii znaleźli na dnie co najmniej 25 tys. beczek z toksycznym DDT - rakotwórczym środkiem owadobójczym. Wyrzucone beczki znalazły się na głębokości ponad 900 metrów na obszarze od wyspy Catalina do wybrzeża Los Angeles. To w tym regionie od dawna podejrzewano istnienie gigantycznego podwodnego składowiska toksycznych odpadów, jeszcze z czasów II wojny światowej. Badacze użyli podwodnych robotów, wykorzystujących technologię sonarową. Badano miejsce, które według zapisków, firmy przemysłowe z południowej części Kalifornii wykorzystywały jako wysypisko toksycznych śmieci do 1972 roku. Dokładne miejsce zatopienia tysięcy beczek z groźną zawartością nie było dotąd znane. Eksperci są niemal pewni, że w beczkach znajduje się DDT (dichlorodifenylotrichloroetan), ale będzie to musiało potwierdzić inne badanie. Ten rakotwórczy środek owadobójczy był...
to teraz sobie wyobraźcie, co wokół Rosji na dnie mórz spoczywa, pierwszy z brzegu Bałtyk, z tysiącami beczek broni chemicznej
mar
4 lata temu
Ludzie dalej wierzą, że za epidemią raka stoją papierosy i alkohol:) To syf zawarty w jedzeniu zabija coraz młodszych ludzi. Ziemia jest już tak potwornie skażona, że bogaci szukają sposobu jak z niej uciec, zostawiając reszcie ten syf.
Marek
4 lata temu
Nikt nic nie wie wysypiska płoną woda zatruta a politycy mają to w nosie bo koncerny chcą robić kasę.
bonus gpu
4 lata temu
Wszyscy ktorzy do tego doprowadzili pewno juz nie zyją ,i co im zrobią zostały dzieci i wnuki..
rodak
4 lata temu
i podobnie to się dzieje w Polsce, miliony ton odpadów wędruje do Polski z Anglii, Niemiec i innych krajów zachodniej Europy. Później przyjdzie czas nam i naszym dzieciom to wszystko wąchać (od spodu pewnie też)
Najnowsze komentarze (50)
aaa
4 lata temu
Tak się kończy patrzenie na wszystko przez pryzmat wygody i pieniędzy.
lechita
4 lata temu
Oni jankesi są zaskoczeni, a ja pamiętam jak barkami wywozili śmiecie, stare samochody, itp. na otwarty ocean, chlup do wody i po kłopocie, a teraz są zaskoczeni. Może myśleli i tym są zaskoczeni, że ten cały syf powinien dopłynąć na Bałtyk, najlepiej w pobliże Polski, a nie dopłyną. Zgroza, jak to możliwe.
Nasi kochani alianci również całego dziadostwa wojennego nie zatopili u swoich wybrzeży lub choćby niemieckich tylko blisko nas.
Jorguś2
4 lata temu
Przecież kochacie ten kapitalistyczny system, hehehe hehe hehe hehe hehe...
mmmmmmm
4 lata temu
przynajmniej owoce morza mszycy nie mają:)
PanAAM
4 lata temu
jest to najtańsza i najszybsza metoda utylizacyjna stosowana przez wszystkich bez wyjątku. Oprócz tych co to nie mają dostępu do wielkich wód. No i u nas dochodzą nieznane nikomu i bezimienne wysypiska czekające na utylizację przy pomocy ognia
mmmmmmm
4 lata temu
tak walcza z klimatem rano spotkania wywiady z gretami a wieczorkiem hyc beczkę do morza i interes sie kreci
ANN
4 lata temu
TRAGEDIA
kaśka
4 lata temu
Owoce morza nafaszerowane DDT ?
feeeee
4 lata temu
Nie trzeba przecież daleko szukać ilu ludzi nieświadomie skorzystało latem z kąpieli w Wiśle nad Warszawą?, a jest tam tyle fajnych miejsc nad wodą, to jest największy wstyd, że płyną tam fekalia rafała
&&&
4 lata temu
Na dnie Bałtyku u wybrzeży Polski też rdzewieją beczki z II Wojny Światowej, groźniejsze od SARS COV II.
To spuścizna po ZSRR i III Rzeszy Niemieckiej
witek
4 lata temu
To raczej wygląda na skonfiskowane aparaty do destylacji alkoholu. KEG i kolumna destylacyjna z głowicą typu młot Thora.
Cocojumbo
4 lata temu
Nic nowego. Oni to robią od wielu lat.
bea
4 lata temu
czemu mój komentarz nie przeszedł
bea
4 lata temu
a oni wysyłają statki na marsa a własnego podwórka nie potrafią posprzątać