- W dalszym ciągu czuję się, jakbym była za kratami - mówi Meriam Jahia Ibrahim, chrześcijanka z Sudanu, która niedawno opuściła więzienie w Chartumie. Kobieta, skazana na śmierć przez powieszenie za przejście z islamu na chrześcijaństwo, wyszła zza krat, ale nie może opuścić kraju. Znalazła schronienie w ambasadzie USA.