Na ostatnich zmianach w przepisach o działaniu urzędów pracy najbardziej stracą bezrobotni. Urząd musi bowiem na nich zaoszczędzić, by dostać nagrodę pieniężną od ministra. Zamiast więc dawać wysokie dotacje na założenie firmy, będzie wysyłał na niedające nic, ale tańsze, szkolenia czy staże. Taki system nagradzania pośredniaków wymyślił minister pracy.