Oto olgoj-chorchoj. W Mongolii i Chinach od lat krążą o nim legendy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Tajemniczego stwora z Pustyni Gobi opisano po raz pierwszy w 1926 roku. Ma mieć ponad pół metra długości i jest silnie jadowity. Chodzą pogłoski, że "umiera każdy, kto go dotknie". Przez większość czasu śpi, zakopany w piasku, więc trudno go spotkać.