Start-up z San Diego jest o krok od wprowadzenia na rynek owoców morza z drukarki 3D. Firma BlueNalu do tej pory wyprodukowała bez modyfikacji genetycznych ogon Seriola lalandi. W przeciwieństwie do roślinnych zamienników mięsa, żółty ogon ryby powstał z komórek tkanki mięśniowej pobranej od prawdziwej Seriola lalandi. Roztwór komórek rybnych po umieszczeniu w bioreaktorze i późniejszemu procesowi technologicznemu łączony jest z tzw. ”bio-atramentem”. Następnie drukarka 3D formuje filety z żółtego ogona ryby. Jak zapewnia start-up, gotowy produkt to prawdziwa ryba, jednak pozbawiona kości i łusek. To nie tylko wielki wyczyn techniczny, ale również krok w kierunku humanitarnej produkcji mięsa.