Janusz Korwin-Mikke kontynuuje swoje oratorskie popisy. Nie wycofał się ze swojej deklaracji w Parlamencie Europejskim, że "kobiety muszą zarabiać mniej, bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne". Tym razem na korytarzu sejmowym na Wiejskiej przekonywał, że kobiety są mądrzejsze od mężczyzn, ale jednocześnie "mniej inteligentne". Posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus określiła jego słowa jako "skandaliczne".